Opowiadania erotyczne na poziomie

Samotna matka z sąsiedztwa

Opowiadanie erotyczne pt. "Samotna matka z sąsiedztwa"

Na tej samej kondygnacji, tuż obok mojego mieszkania, od wielu lat mieszkała fascynująca kobieta. Jej imię to Alicja. Przez ostatnie dwa lata była samotną matką i poświęcała się pracy jako pielęgniarka przez 12 godzin dziennie. Po każdym dniu pracy, powracała do domu całkowicie wyczerpana.

Kilka razy próbowałem nawiązać z nią rozmowę, lecz zdawała się być zbyt wyczerpana, by angażować się w jakiekolwiek dyskusje czy spotkania. Chciałem, by wiedziała, że chciałbym wyjść z nią na randkę. Choćby jedno spotkanie, a co będzie dalej – czas pokaże. W odpowiedzi słyszałem od niej, że życie samotnej matki nie daje jej czasu na romantyczne chwile czy krótkotrwałe związki.

Mimo to, nie poddawałem się przez kolejne dwa miesiące. Pewnego dnia, gdy wracałem samochodem z pracy, zobaczyłem ją pod sklepem kilka bloków dalej. Szukała schronienia przed ulewą, która nagle przeszła przez Wrocław. Postanowiłem ją podwieźć. Gdy wsiadła do auta, z oczami pełnymi łez opowiedziała, że jej samochód się zepsuł. Deszcz uniemożliwił jej odebranie dziecka od rodziców. Wyraźnie była tym przytłoczona. Mimo że następnego dnia miała wolne, nie była w stanie się uspokoić.

Powiedziałem Alicji, że powinna zadzwonić do rodziców, wytłumaczyć im całą sytuację i poprosić, aby zatrzymali jej dzieciaka na noc. W stresie łatwo jest przeoczyć najbardziej oczywiste rozwiązania. Gdy zasugerowałem jej, że będzie miała pierwszy wolny wieczór od dłuższego czasu, pomysł ten bardzo jej się spodobał. Skontaktowała się z rodzicami i zdecydowała, że przyjedzie po dziecko następnego dnia około południa. To były dla mnie naprawdę dobre wieści.

Gdy dojechaliśmy pod jej dom, podziękowała mi serdecznie za wsparcie i wyglądało na to, że ma zamiar pożegnać się i wrócić do swojego mieszkania. Jestem osobą, która nie boi się ryzyka, a także jestem przekonany, że trzeba korzystać z chwil, gdy one nadarzają się. Zaproponowałem, żebyśmy spędzili wieczór razem – że przygotuję dla niej kolację. Dodałem, że po takim dniu jak ten, na pewno czuje napięcie i jeśli tylko zechce, mogę jej pomóc się zrelaksować, robiąc jej masaż. Alicja lekko się zarumieniła, uśmiechnęła i kiwnęła głową, wskazując mi drogę do środka.

W lodówce znalazłem kilka pozostałości z poprzedniego dnia, więc postanowiłem przygotować z tego smaczną kolację. Gdy obserwowałem ją odpoczywającą, a później delektującą się przyrządzonym przeze mnie daniem, czułem się naprawdę zadowolony i dumny z siebie. Po posiłku, nieco niepewnie, zapytała:

– Czy masaż, o którym mówiłeś jest nadal aktualny?

Usiedliśmy na kanapie, gdzie delikatnie zacząłem masować jej plecy i kark. Po chwili zasugerowałem, aby zdjęła górną część ubrania, aby było mi łatwiej pracować z olejkami. Dla niej miało to na celu głębsze zrelaksowanie się, dla mnie zaś okazję, by docenić jej urodę. Postanowiliśmy, że najbardziej komfortowo będzie jej w sypialni. Tam się przenieśliśmy.

Alicja ułożyła się na brzuchu, a ja, z olejkami na dłoniach, zacząłem masować jej górne partie pleców, skupiając się na łopatkach, karku i ramionach. Po chwili przesunąłem się niżej, by zająć się dolnym odcinkiem pleców. Czułem, jak jej mięśnie stopniowo rozluźniają się pod wpływem moich ruchów.

– Co myślisz o pikniku w Niedzielę? Pasuje? Zrobię zakupy i wszystko przygotuję, wystarczy że się pojawisz – powiedziałem, kontynuując masaż.

– Dlaczego nie wpadłem na to wcześniej? Jeśli to jest ta randka, to naprawdę dawno nie miałam takiej przyjemności – odparła z lekkim uśmiechem.

– Musisz znaleźć równowagę w życiu, gdzie jest miejsce na coś więcej niż tylko obowiązki. Zawsze chciałem Ci w tym pomóc.

Kiedy dotykałem dolnych partii jej pleców, niespodziewanie wyszeptała:

– Możesz zdjąć moje spodnie?

Nie czekając dłużej, spełniłem jej prośbę. Kiedy zdjąłem je, skoncentrowałem się na jej długich, seksownych nogach, przesuwając dłonie coraz wyżej, aż dotarłem do jej kuszącego tyłeczka.

– Możesz go dotknąć – wyszeptała z podnieceniem w głosie. – Czuj się swobodnie. Lubię to, co robisz.

Moje dłonie, nasączone olejkiem, zaczęły delikatnie masować jej okrągłe pośladki. Jej oddech przyśpieszył, a moje usta znalazły drogę do jej szyi, przemieszczając się w dół po plecach. Każde westchnienie i jęk, jaki wydobywał się z jej ust, wskazywał na rosnące podniecenie.

Kiedy zdjąłem stanik, jej piersi ukazały się w pełni. Zacząłem je dotykać, drażniąc sutki, czując, jak stają się twarde pod moimi dłońmi. Moja ręka powoli zaczęła się przemieszczać niżej, schodząc do jej majtek. Gdy zanurzyłem dłoń w ich wnętrzu, poczułem, jak jest wilgotna. Jej reakcja była bezcenna.

Gdy zsunąłem z niej majtki, przeniosłem uwagę na jej intymne miejsca. Jej ciało reagowało na każdy mój dotyk, każdy pocałunek. Kiedy wreszcie poczułem, że jest gotowa, założyłem prezerwatywę. Wbiłem się w nią sztywnym jak pal kutasem, czując niesamowitą wilgoć jej cipki.

Przegryzła usta z pożądaniem i szeptem rzuciła: „Zerżniesz mnie mocno?” Bez zbędnych ceregieli zrzuciłem z niej majtki, a moje ręce zaczęły agresywnie chwytać jej jędrne pośladki. Zlustrowałem jej mokrą cipkę palcami, sprawdzając jak bardzo jest mokra i gotowa. Jej jęki były głośne, nie powstrzymywane.

„Szybciej, kurwa, potrzebuję tego!” wrzasnęła. Wsunąłem się w nią jednym pchnięciem, czując, jak jej ciasna cipka zaciska się na moim kutasie. Jej pośladki biły o moje biodra z każdym moim pchnięciem, a jej duże cycki latały wszędzie. Jej pochwa była tak mokra, że słychać było przyspieszone mlaskanie.

Nie wytrzymała długo, krzycząc z przyjemności, zaczęła się trząść. Ale nie przestawałem, jadąc jeszcze mocniej, dopóki sam nie eksplodowałem w niej.

Zaraz potem oparła się na mnie, dysząc ciężko. Jej spocone ciało było gorące od naszej dzikiej jazdy. „Było kurwa niesamowicie,” wyszeptała, zanim zasnąłem z nią w objęciach.

Następnego dnia Alicja miała jechać do rodziców więc wstaliśmy wcześnie rano. Miała jeszcze trochę czasu więc zjedliśmy śniadanie, wypiliśmy kawę i zaczęliśmy rozmawiać. Nigdy wcześniej nie mieliśmy okazji spędzić ze sobą tak dużo czasu, a nasze rozmowy ograniczały się do krótkich wymian zdań.

Po pewnym czasie rozmowa stała się bardziej intymna, przypominając poprzednią noc. Alicja z uśmiechem na twarzy zaczęła przesuwać swoją dłoń coraz wyżej po moim udzie. Bez ostrzeżenia sięgnęła do moich spodni, przesuwając zręcznymi palcami po moim kroczu. Bez wahania rozsunęła suwak i wyjęła już twardniejącego kutasa na światło dzienne. Jej oczy lśniły od pożądania.

„Chcesz, żebym znowu to zrobiła?” zapytała z figlarnym uśmiechem na twarzy. Zanim zdążyłem odpowiedzieć, objęła go ustami, pochłaniając całą jego długość. Jej język wirował wokół kutasa, a ja wydawałem jedynie dźwięki związane z odczuwaniem ogromnej przyjemności. Z każdym ruchem głowy napalonej sąsiadki, czułem jak zbliżam się do szczytowania. Po chwili z niesamowitą intensywnością trysnąłem, a ona bez wahania połknęła całą spermę, nie pozostawiając ani kropli.


Chwilę później oparła się na nim z uśmiechem zadowolenia na twarzy i rzekła: „Jak to dobrze mieć sąsiada”. Mam nadzieję, że od dzisiaj będę przez Ciebie regularnie rżnięta.

4.5 8 głosy
Ocena
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Wyświetl wszystkie komentarze
Mariusz
Mariusz
2 miesięcy temu

ta historia jest prawdziwa ?

1
0
Napisz nam co sądzisz o tym opowiadaniu!x